Po niezbyt udanym zwieńczeniu "zwierzęcej trylogii" Dario uraczył mnie kolejnym porządnym giallo.
Stylowy kryminał z bardzo dobrym klimatem i intrygą, a wszystko spotęgowane muzyką Goblinów, której nie da się zapomnieć.
Nie ma się co rozpisywać, trzeba to po prostu obejrzeć.