Moim zdaniem genialne zdjęcia i montaż nie kompensują słabych stron Into the mind. Przede wszystkim - zbyt duża ilość efektów, za mało narciarstwa. Lubię oglądać ludzi z pasją, ale w całym tym miszmaszu pasja się gdzieś zgubiła. Zdecydowanym plusem jest soundtrack - cudownie wkomponowane w klimat filmu Electric pow wow drum :) ogólnie było nieźle, ale nic poza tym.