Ten film emocjonalnie jest na 0. Siedzi aktor i mówi 'zepsułeś mi papiery,bede siedział do nocy". NIc dla nikogo nic nie znaczy.
W ogóle ten film jest nieładny. Wizualnie mi się nie podobał - kolory, klimat (jego nie było). i NIC NIE SŁYCHAĆ.
Od jakiegoś czasu w polskich filmach i serialach włączam dodatkowo napisy. Bardzo pomagają (chociaż to oczywiście smutne, że coś takiego jest potrzebne żeby zrozumieć rodzime produkcje...).