Kiedyś sporo oglądałam filmów akcji albo filmów gangsterskich i zawsze główne role grali faceci. Niby spoko, ale zawsze chciałam, żeby ktoś zrobił taki film z kobietami. Może to nie Coppola, ale myślę, że obejrzę tak jak i pierwszą cześć.
w tym filmie Warnke wygląda jak Freddie Kruger, jej twarz jest straszna jakby się miała zaraz rozpaść, ohyda
Z tym, że "zawsze" faceci grali główne role to przesadziłaś albo widocznie mało ich widziałaś, bo w światowym kinie było sporo filmów czy seriali, gdzie kobiety grały główne role w obrazach sensacyjnych czy kinie akcji. Oto kilka przykładów.
Linda Hamilton - T/T2
Genna Davis - Długi pocałunek na dobranoc
Anne Parillaud - Nikita
Charlize Theron - Atomic Blonde
Angelina Jolie - Cyborg 2, Tomb Raidery, Mr. & Mrs. Smith, Salt
Demi Moore - G. I. Jane
Jennifer Garner - Agentka o stu twarzach
Zoe Saldana - Colombiana
Keira Knightley - Domino
Uma Thurman i inne - Kill Bill/Kill Bill vol. 2
Milla Jovovich - seria Resident Evil
Kate Beckinsale - seria Underworld
To tylko kilka przykładów tak na szybko, które od razu przychodzą mi na myśl. Gdybym przysiadł i poszukał czy dłużej się zastanowił to pewnie można, by było wyszczególnić wiele innych pozycji. W większości podałem starsze filmy, by pokazać, że przed wybuchem wszelkich ruchów feministycznych i pewnych obecnych kampanii medialnych, kobiety na długie lata przed nimi dobrze sobie radziły i były obsadzane w głównych rolach.
Jeśli chodzi o kino akcji to się z Panem częściowo zgadzam lecz proszę mi podać starsze filmy gangsterskie w których główne rolę grały kobiety.
Jeśli mnie pamięć nie myli w przypadku Bonnie i Clyde mieliśmy do czynienia z duetem gangsterskim to nie był film w którym kobieta/kobiety grały postać wiodącą tak jak np. Charlize Theron w Atomic Blonde czy Gadot w Wonder Woman. Dlatego mam również wątpliwości czy aby na pewno Linda Hamilton grała główną rolę w Terminatorze, choć bez wątpienia nie była to postać stanowiąca tło dla Arniego. Bella Mafia to zdaje się niszowa produkcja którą jak widzę obejrzała garstka ludzi. Poślubiona mafii to już w ogóle komediowy romans w środowisku gangsterskim.
Masz dużo racji w tym, co piszesz. Nie da się ukryć, że w obecnych czasach kobiety są coraz częściej obsadzane jako główne czy jedne z głównych postaci w filmach sensacyjnych czy akcji, ale to nie tak, że wcześniej nie wcielały się w tego typu role. Były obsadzane, co starałem się podkreślić wchodząc do dyskusji, ale nie w takim natężeniu jak obecnie. Pozdrawiam :)
Proszę nie zrozumieć mnie źle i nie odebrać tego jako złośliwość. Dlaczego w ogóle zabrałem głos? Dlatego, że o ile uwielbiam filmy z twardzielami z lat 80tych czyli Rocky, Rambo, Commando itd. tak absolutnie nie trawię tych współczesnych filmów o superbohaterach ze stajni Marvela czy DC. Ale o dziwo bardzo mi się podobała Wonder Woman i wszedłem na taką stronkę filmy podobne do i wpisałem WW i co mi wyskoczyło? Teoretycznie multum tytułów ale były to niemal wyłącznie filmy w których kobiety co prawda grają:) lecz nie są protagonistkami. Wyjątek stanowiła tylko Captain Marvel, choć mam wrażenie, że będzie to jednak taka sama sieczka jak przy innych filmach Marvella z taką tylko różnicą że główną rolę będzie grała kobieta. Wówczas uświadomiłem sobie, że WW rzeczywiście była swego rodzaju filmem przełomowym. Podobnie postrzegam Kobiety Mafii
Spoko, każdy ma swoje zdanie, a z każdej dyskusji zawsze można coś wyciągnąć lub spojrzeć na daną sprawę z innej perspektywy. Rozumiem :). Mówiąc szczerze to nie fascynuje mnie kino superbohaterskie i ogólnie unikam tego typu produkcji, chociaż pewnie znalazłoby się kilka wyjątków, bo na przestrzeni lat coś tam się widziało z tego gatunku. Słyszałem, że Wonder Woman zbiera ogólnie dobre opinie, ale nie widziałem tego filmu, więc nie będę się wypowiadał na jego temat.
A co do Kobiet Mafii to koncept sam w sobie wydaje się ciekawy, bo to zawsze chęć pokazania czegoś z innej perspektywy, ale moim zdaniem potencjał jest dość mocno zmarnowany. Jakby twórcy bardziej przysiedli nad scenariuszem to mogłoby wyjść coś dobrego, a tak moim zdaniem jest wpychanie kobiecych bohaterek na siłę. Z jednej strony policjantka z własnymi ambicjami, a z drugiej kobiety gangusów, głupi gliniarze i słabi gangole. Moim zdaniem Vega trochę przeszarżował w tym aspekcie, bo lepiej byłoby napisać sensownie dwie czy trzy kobiece bohaterki na pierwszym planie niż wpychać je wszędzie z tak słabą podbudową scenariuszową, ale w sumie to tylko moje zdanie :D
u mołkowej kiedys byl vega, mówił ze jest feministą :) wiec to chyba dlatego. No ale to miłe, ze stawia na wizerunek twardych kobiet, bo w życiu w wielu przypadkach są dużo twardsze od facetów:)
Chodź maleńka do mnie , razem nakręcimy film o życiu. Komedie , dramat , a może horror? Wszystko zależy od Ciebie!!!;)
Lubię tego typu filmy. Uważam, że to jeden z lepszych polskich filmów jakie w ostatnim czasie widziałam. Obejrzałam na dobre-fimy. pl w świetnej jakości.