Ciężki film do ocenienia, ponieważ nie jest to zły film,tylko...Cholernie nudny.Dla mnie takie trochę naciągane 4 na 10 ale to dlatego że początek nie jest do konca taki zły,lecz im bardziej w głąb filmu, miałem wrażenie że robi się coraz to nudniejszy i w tym wszystkim co raz to bardziej miało mniej sensu...Szczerze? Nie polecam, wydaje mi sie, że wynudzicie się przy tym filmie. Jedynie Timothy Spall ratuje na swój sposób ten film