po oglądaniu tych wszystkich odcinków raz jeszcze widzę, że dziewucha nie tylko sympatycznaja, ale i wcale nie gra źle.
Mam podobne zdanie, średnio ją lubiłem po pierwszym odcinku.
Ale później było lepiej, a jeszcze później to było taka fajna nawet zaczęło mi jej brakować w serialu ;). Takie śmieszne miny robiła w 2 sezonie. Najbardziej podoba mi się scena z odcinka pt. "Fear her" - S2E11 - czas 14:55
Doctor: Are you deducting?
Rose: I think I am.
Ich miny niezastąpione ;). Świetnie zagrane!
Mi się jej gra w Doctorze od początku podobała,poza tym bardzo lubię jej postać i strasznie się cieszę że wróciła na te 3 odcinki.Billie jest bardzo dobrą aktorką,potrafi świetnie grać nie tylko w zabawnych scenach ale i w smutnych (w końcówce finału drugiej serii zagrała jak dla mnie bezbłędnie,lepiej od Tennanta,którego uwielbiam).Po DW obejrzałam jeszcze 2 inne filmy z nią i tylko potwierdziły moje zdanie co do tego,że Billie jest bardzo dobrą aktorką.
A między nią a Tennantem była jakaś chemia,idealnie pasowali do siebie i większość scen wychodziła im poprostu genialnie,jak dla mnie byli najlepszym duetem ze wszystkich dotychczasowych w DW.
Ja ją w DW lubiłam od początku. Kiedy odeszła po 2 serii myślałam, że się pofatyguję, kupią bilet do Cardiff i zabije RTD. Uważałam ją za najlepszą towarzyszkę Doctora wszech czasów. Ale potem Przyszła Catherine Tate. Od tamtego czasu najlepszą towarzyszką wg mnie jest Donna, ale nadal twierdze, że Doctor powinien być z Rose.
Ja tam nadal mam ochotę kupić bilet do Cardiff ;) Chociaż teraz, kiedy odchodzi David, to już by nie było to samo. To już nie będzie to samo!
Donna? Owszem, bardzo ją lubię, na pewno bardziej niż Marthę, ale Rose rządzi ^^
Uwielbiam Ją. Widziałam ją w Doctorze Who, Mansfield Park, w Pułapce dusz, a w The Secret Diary Of A Call Girl była REWELACYJNA!!! Widziałam też jej teledyski, dla mnie jest super aktorką i piosenkarką.
Angelinę Jolie też wyślesz do filmów dla dorosłych? Ona też ma duże usta.
I przepraszam kiedy powiedziała, że jest ważniejsza niż wszechświat? Bo jakoś sobie nie przypominam.
człowieku, wyluzuj z tymi ustami. chyba sam za dużo oglądałeś takich filmów.
uwielbiam Billie i jako słodziutką pop piosenkarkę (która powiedzmy szczerze, nie ma głosu) i jako aktorkę. czytałam jej autobiografię Growing Pains, i okazuje się całkiem rozsądną dziewczyną, a to chyba dziwne, skoro w szołbiznesie siedzi od 15 roku życia...
w każdym razie, drugą serię Doktora potrafię oglądać non stop, teraz AXN Sci Fi powtarza dwójkę, a jedynka leci na BBC Entertainment, jakby kogoś interesowało