Świetna rola w filmie "Trzej muszkieterowie"- gratuluję zagrania tak barwnej postaci:):):)
W "Muszkieterach" jest wprost wyborny. Jakże bawi się swoją rolą. Jest takim safandułą, że wprost nie można powstrzymać śmiechu. Ale jest zupełnie nieszkodliwy. I po prostu dobry. Obronił postać, a to taka sierota. Brawa!
Hahe - powtórzę się z innego postu - tylko czekałem aż złapie D'Artagnana za tyłem ;)
Ale para królewska zagrana bezbłędnie w tym filmie. Jak dla mnie bez nich ten film byłby porażką...
To łapanie za tyłek by się nawet zgadzało. Podobno Ludwik XIII był homo :D
Co do roli... Mam mieszane uczucia. Z jednej strony Freddie zagrał całkiem nieźle. Z drugiej... Jak sobie pomyślę jaki Ludwik XIII był jako postać historyczna i bohater powieści, to filmowy staje się niemal karykaturą.