Jestem wielką fanką kina brazylijskiego, więc skakałam ze szczęścia, kiedy zobaczyłam na Netfix ten serial. Niestety to jakaś porażka. Jestem w trakcie pierwszego odcinka i walczę ze sobą żeby dotrzeć do końca. Co jest nie tak? Po pierwsze irytujący narrator w postaci głównego bohater. Truizmy w stylu Paulo Coelho, którymi naszpikowane są dialogi i monologi inspektora. Ile razy ten facet będzie powtarzać: "spieprzyłeś to, ale możemy to naprawić"?. Fabuła na maksa przewidywalna, widz potrafi przejrzeć intrygi szybciej niż "zdolniacha" policjant, co sprawia, że ten drugi wychodzi na kompletnego debila, który po 20 latach pracy nie zorientował się w panujących układach.
Jak się jest głupcem to tak.tak zwana fabuła oparta jest na największej jak dotąd aferze finansowej w historii które trwa do dziś aferze koncernu Petrobras która doprowadziłado upadku już dwóch prezydentów. Bardzo dobry serial oparty na prawdziwych wyadarzeniach Polecam
Wyzywać kogoś od głupców pisząc niegramatycznie i z merytorycznymi błędami w dwóch zdaniach. Brawo Ty!
niegramatycznie z komórki mi się zdarza pisać, ale nie napisałem nic niegramatycznie tylko z literówkami, a co do merytoryki wiesz co to operacja Lava Jato?
Co ma wspólnego fakt, że film/serial jest oparty na prawdziwych zdarzeniach z wadami w konstrukcji scenariusza? "Bitwa pod Wiedniem" też była na faktach, a jakoś ani krytyków, ani widzów nie porwała. O czym świadczą chociażby oceny na Filmweb http://www.filmweb.pl/film/Bitwa+pod+Wiedniem-2012-617280
To samo z Escobarem, "Narcos" wyszedł genialnie, ale ta sama historia w ujęciu Fernando Leóna de Aranoa, czy Andrea Di Stefano, zebrała już mierne noty.
Wątpię żeby osiem osób, które oceniło na imdb ten serial można było nazwać grupą reprezentatywną...
Widziałaś cały sezon 8 odcinków? zawsze oceniasz po niecałym jednym odcinku? Nieporozumienie
oceniło więcej niż tutaj... niepotrzebnie się rozpisujesz skoro nie dałaś szansy rozpędzić się akcji.
Połowa pierwszego odcinka - ~20 minut.
20 minut, a ten już poznał 8 odcinkową fabułę i rozwikłał kto z kim w jakim układzie trzyma. Dialogi wydały się powtarzalne i "naszpikowane" banałami - no to też się musieli przez te 20 minut fest nagadać :D. Przekonująco!
Nie przypominam sobie żebym pisała o "połowie", a jedynie że jestem w trakcie oglądania. Dla zasady obejrzałam cały odcinek. Na następne szkoda mi czasu. Wolę przeznaczyć go na oglądanie pozycji, które nie przyprawiają mnie (już od pierwszych minut) o ból głowy i poczucie zażenowania.
Widziałem wszystkie odcinki i dla mnie serial też jest mocno średni. Dziurawy scenariusz, zero niespodziewanych zwrotów akcji, fabuła przewidywalna. Jak ktoś chciał pokazać problem korupcji w Brazylii można było ten serial zamknąć w 5 odcinkach może być coś z tego było. Tymczasem oni rozbijają go jeszcze na 2 sezon...
Dziwię się, że za ten bubel odpowiada José Padilha. "Elitarni" byli doskonali, "Narcos" też. Trochę ciężko mi uwierzyć, że to on był głównym autorem scenariusza. Może naszkicował jedynie luźny plan, a resztę dokończyła druga scenarzystka. Może jego wersja była za mocna (zresztą mam wrażenie, że serial był mocno cięty przy montażu) albo cisnęli go z terminem i wyszło jak wyszło. Szkoda, bo mógł wyjść naprawdę dobry serial.