Kto oglądał? Jakie odczucia? Przyznam że obejrzałam bo jest tam Kit Harrington ale serial jest fajny..okazało się że to już 2 sezon.. historia wpleciona w czasy covidowe..tylko zakończenie..mhhmm..
8 przygód z czego 6 naprawdę świetnych, zabawnych (Ann Hathaway - znakomita)
2 nudne (5 i 7) obie reżyserował Tom Hall,
Czekam na sezon 2 mam nadzieję, że bez reżyserii Hall-a.
Serial zajebisty. Oglądałem jednym tchem. Wszystko z naszego życia zawarte jest w nim. No ale końcówka pierwszego sezony powala po KOZACKU.... (Scenarzysta miał WENĘ).A tym którzy będą narzekać na tę produkcje odsyłam do oglądania HORRORÓW... Tam będzie nadmiar wrażeń i doznanych satysfakcji że ktoś nagrał...
Serial bardzo nierówny, czegoś mu brakuję. Plus za pomysł, który jest bardzo ciekawy, aby każdy odcinek opowiadał inna historie i pozwalał przyjrzeć się problemom i uczuciom miedzy ludźmi z różnych perspektyw, co pozwala na własne refleksje nad tym czym jest właściwie miłość. Jest to dramat ale opowiadany w przyjemny...
więcejSerial inspirowany popularnymi felietonami New York Timesa. W poszczególnych odcinkach pojawią się tematy związane z miłością we wszystkich jej odsłonach. Niezła obsada - między innymi Anne Hathaway, Tina Fey, John Slattery, Dev Patel, Catherine Keener, Andy Garcia i Sofia...
skąd ja to znam gdy Ci zamykają sklep przed nosem :)
na szczęście mam męża wampira :D zawsze mnie śmieszą uwagi innych, że ich życie jest NORMALNE i powinnam się dostosować, co jest mega śmieszne, bo ja mam się dostosować do innych a dlaczego, do mnie, już nie?!
jak ja to rozumiem, ten stan nie akceptacji
Jeżeli liczysz na jakieś mega powiązanie historii jak w Love Actually - to przestań, nie ma tego. Jest delikatne powiązanie w 8 odcinku, które jest świetnym dopełnieniem sezonu.
Dla mnie najbardziej kiepski był pierwszy odcinek, ostatnia historia przepiękna w swojej dojrzałości.