normalnie WOW ! aż iskry lecą. uwielbiam ich, mam nadzieję, że połączy ich coś więcej niz hatesex :)
Te dwie postacie ciągną cały serial. Są to stanowczo najlepiej zbudowani bohaterowie a wątek między nimi po prostu genialny :p
Ciekawa jestem jak będzie dalej układać się ich relacja bo po 5 odcinku jakoś nie widzę mozliwości na rozwój "sytuacji" między nimi. Może jestem po prostu za mało kreatywna.
no w 5 odcinku trochę się wyjaśniło, ale co to będzie dalej z nimi to i ja nie wiem jak to pociągną ... uwielbiam ich i czekam na następny odcinek :)
Nie chcę spojlerować, ale widziałaś ostatni odcinek (5 Unmask Her Beauty to the Moon)? Tam się dużo wyjaśnia w tej kwestii i jakoś po tym odcinku nie widzę jak można ciągnąć wątek między tymi bohaterami dalej (bo wydaje mi się że w 6 odcinku Jasper'a nie zaobaczymy)
To może być spojler, dla tych co nie czytali 5 odc. ostrzegam ;) Ewentualnie motyw "kłamał, że kłamał" ;)
ja czytałam, że Jasper pojawia się we wszystkich odc tego sezonu więc choć w jednej scenie musi się pojawić. A zwrot akcji był niespodziewany, ale na pewno będzie jeszcze coś między nimi, bo ta para zyskałą już dużo fanów, nie skończyliby tak tegooo ...
Widziałyście już Sneak Peek z 6 odc? http://hollywoodlife.com/2015/04/15/the-royals-jasper-queen-episode-6-sneak-peek /
Oj będzie sie działo :)
Tutaj co prawda scena rozmowy Eleonor z Opheli'a ale można usłyszeć kolka ciekawych informacji
http://okmagazine.com/videos/the-royals-episode-6-ophelia-eleanor-becks/
Ja mam wrażenie, że ten odcinek 6 będzie taki jakby "przejściowy" bo wygląda na to, że Eleanor i Jasper spotkają się po "tym wszystkim" twarzą w twarz dopiero w 7 odc i mam nadzieję,że scenarzyści zaskoczą nas czymś :)
a może spotkają się pod koniec 6 ... w każdym razie księżniczka coś do niego ewidentnie czuje, inaczej by mu tak na złość nie robiła jak w tym sneak peeku :)
Widać wyraźnie, że chce aby był zazdrosny :)
Ale ciekawi mnie jakie plany ma wobec niego królowa. Te jej teksty: "you're mine now" or "I think the pleasure will be mine". Jakieś pomysły?
dokładnie :) Jasper ma być zazdrosny :)
mi też przeszło przez myśl, że chce go do łóżka, no ale ma przecież swoją miłość wielką tego kapitana, więc chyba nie. Nie mam pojęcia, co się może wydarzyć, ale to chyba dobrze :) bardziej się czeka na odcinek :)
jedna wielka tragedia ... nie wiem co to miało być... nadal jednak liczę, że jakoś to wytłumaczą i kiedyś Księżniczka i Jasper będą razem
Powiem szczerze, że nie wiem co o tym myśleć. Mam tylko nadzieję, że nie będzie romansu Jaspera i królowej... Btw. nie wiecie w jaki dzień wychodzi serial za granicą?
W niedziele.
Tak w praktyce to u nas jest już poniedziałek rano (na 95% wydaje mi się że to USA ma najpierw premierę a UK z jakimś opóźnieniem zaczęła nadawać ten serial)
Teraz obecność Jaspera nabiera znaczenia.... Kiedy serial nabrał mega tempa - kończy się sezon O_o
Rzeczywiście świetny wątek miłosny, który zaczyna się od gwałtu. Bo nie wiem czy wiecie, ale podanie dziewczynie środków odurzających i uprawianie z nią wtedy seksu podchodzi pod gwałt, jeśli chcecie znać moje zdanie ;)
przecież przez cały sezon widać, że księżniczka lubi sobie wciągnąc, on jej nie odurzył, ona sama "zaimprezowała".
Wow, więc to takie romantyczne uprawiać seks z dziewczyną kiedy ona za bardzo nie ogarnia sytuacji bo zażyła narkotyki? I szantażować ją? Jak dla mnie to też podchodzi pod wykorzystanie.
Jeśli dziewczyna jest odurzona (nieważne, czy z własnej woli wzięła narkotyki czy ktoś jej je podał) i nie jest w pełni sił umysłowych, nikt nie ma prawa jej dotknąć w kontekście seksualnym - tak, bo seks z osobą, która najprawdopodobniej nie wie co się dzieje wokół niej, jest gwałtem.
Prawda? Nawet jeśli to nie był do końca 'klasyczny' gwałt to facet definitywnie ją wykorzystał, bo po narkotykach nie była raczej zbytnio świadoma tego, co wyprawia. Potem ten szantaż. A oni jeszcze robią z tego wątek miłosny, brawo.
Najgorsze jest to, że ludzie ich shipują, nadają temu związkowi jakieś chore romantyczne znaczenie. Ugh, ale cieszę się, że nie jestem w swoim obrzydzeniu osamotniona. ;)
Dokładnie! Ale sami twórcy tak prowadzą ich relację i próbują nadać jej jakiejś 'głębi', więc nie ma się co dziwić ;) Ale widzę, że serial chyba Ci się ogólnie całkiem podoba? Nie próbuję się kłócić, chcę po prostu wiedzieć, dzięki czemu ten serial zasłużył u Ciebie na taką ocenę, bo ja nie widzę żadnych pozytywów, ale może dzięki Tobie jakieś wyłapię ;)
Tak, ogólnie mi się podoba. :) Główne plusy to gra aktorska i stworzenie postaci króla Simona, uwielbiam wszystkie jego sceny - spacery po Londynie, późniejsze obchodzenie się z rodziną. Bardzo autentyczna część serialu.
Poza tym odcinki oglądam z jako taką przyjemnością, nie dłuży mi się czas, lubię obserwować rozwoje intryg. Bo chociaż jest bardzo dużo rzeczy, które bym w serialu zmieniła (jak właśnie wątek Len-Jasper, czy też zachowanie Heleny oraz Cyrusa, nie wspominając już o aktorce, która gra Prudence), tak wady jakoś nie zdołały mi przeważyć. Oczywiście każdy ma inny gust, więc nie oczekuję, że po moim wyjaśnieniu serial Ci się spodoba, ale jeśli znajdziesz wolny wieczór, to chwyć coś dobrego do picia, usiądź wygodnie i pomyśl o tych 45 minutach jak o relaksującym odmóżdżaczu. Ja tak robię, o. :D
No właśnie ja mam taki problem że dałam radę wytrzymać 5 czy 6 odcinków i podziękowałam, stwierdziłam, że nie ma szans tego dłużej męczyć, nawet jeśli mam się odmóżdzyć bo i tak nie widziałam tam żadnych zalet. Chociaż nie - ciuchy są obłędne ;) Ale skoro Tobie się podoba to spoko, każdy ma swój gust :)
*** Spoiler****
On chciał ją okraść więc zaczął pracę jako ochroniarz. Po seksie (w trójkącie) ona chciała go zwolnić więc on powiedział, że wszystko nagrał a ona nie pamięta bo jej dosypał narkotyków i zaczął ją szantażować. Później się przyznał, że żadnego nagrania nie było. Fakt seksu z osobą pod wpływem narkotyków czy alkoholu to jeszcze nie gwałt. Nic nie wiemy na temat czy została użyta przemoc lub czy dziewczyna była nie przytomna. Eleonor ani razu nie nazwała tego gwałtem. Natomiast ten szantaż jest oczywiście niemoralny i karygodny.