zgadzam się. dla większości ten film będzie dziwny, a więc głupi i nie warty zachodu. dla nas ten film jest dziwny, a więc ciekawy, niekonwencjonalny, zaskakujący. pierwsza połowa była troszke nudna, ale potem załączył się ten świetny, tajmeniczy, a zarazem doniosły klimacik
charakterystyczny dla filmów Nighta. nie jest to napewno jego najlepszy film, kiedyś był w lepszej formie, ale i tak nie jestem zawiedziony
jak już zauważyłaś świetnie działa na wyobraźnię i to jest jego mocna strona

I to jest najlepsza opinia dla tego filmu. Praktycznie gdy widziałem plakat w zwiastun w multikinie (tytułowej bohaterki na nich jeszcze nie było), mocno mnie zaintrygował, ale gdy przeczytałem o nim recenzje, to się zniechęciłem, ale zobaczyłem że jeden serwis dał 4/6 i uznałem że może jednak być ciekawy. Potem obejrzałem Osadę i Niezniszczalnego (Znaki i Szósty zmysł widziałem wcześniej) i powiedziałem sobie że jeśli "Kobieta..." mi się spodoba, dodaję Shyamalana do ulubionych reżyserów. Film udało mi się później zdobyć i naprawdę mi się spodobał (2 razy widziałem i dałem 8/10). Niektórym moim znajomym (których też można nazwać marzycielami) również się podobał. A co to tego że film był dziwny, właśnie takie produkcje lubię najbardziej.

Zauważyłem jeszcze że często zdarza się że, jak to określiłaś, "filmy dla marzycieli" dostają słabe oceny (Hook Spielberga, czy Ekspres Polarny Zemeckisa, oba filmy bardzo lubię).

No tak...ten plakat-naprawde zacheca do obejrzenia-szczegolnie wlasnie marzycieli, do ktorych tez sie zaliczam. Jednak temu filmowi czegos brakuje..tak, ma swoje plusy-muzyka i uroda glownej bohaterki..ale pewne elementy sa jakies takie..np..jak ten facet nurkuje po lecznicze bloto do jej "pokoju" pod basenem..to gdzie ona zyje-pod basenem czy w innej krainie, a jesli pod basenem to jaki problem ma aby tam wrocic..Cos jest z tym filmem nie tak...Choc "Osada" jest swietna..