PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=216784}

Kobieta w błękitnej wodzie

Lady in the Water
5,6 10 430
ocen
5,6 10 1 10430
Kobieta w błękitnej wodzie
powrót do forum filmu Kobieta w błękitnej wodzie

Wielka szkoda. Na razie na Rotten Tomatoes troszkę ponad 10% pozytywnych recenzji i średnia 3.1/10. Nie wróży to niczego dobrego, ale jeszcze nie oznacza to, że film będzie taki zły, bo cuda gdy dobre produkcje są nisko oceniane się zdarzają, ale szanse na dobry film drastycznie spadły :P
Chociaż "Osada" też nie została zbytnio doceniona, więc może jednak coś z tego będzie...

ocenił(a) film na 6
Albertino

A od kiedy to się sugerujemy recenzjami krytyków, co? :p

Ja juz dawno przestałem je traktować na poważnie, bo często są by być, by tylko skrytykowac film i nie przyznać się przed innymi krytykami, że coś takiego może się podobać. Przecież już wiele razy okazywało się, że krytycy po prostu "nie dorośli" do niektórych filmów. Mam nadzieję, że tutaj też tak będzie.

A na film i tak pójdę :p

milczacy

Tak więc napisałem, że TYLKO wygląda na to, iż film będzie kiepski. Ja nigdy się recenzjami nie sugeruje (chociazby niedawny Silent Hill), lae gdy coś jest tak boleśnie gniecione i z ziemią równane rzadko zdarza się by było po prostu tylko niedocenione. Chodziło mi oczywiście o to iż teraz szanse na to, że będzie dobry film są mniejsze.
Ja i tak napiszę mą opinię jak film zobaczę (pewnie dopiero wrzesień bo wtedy polska premiera), na razie tylko napisałem moje obawy.

ocenił(a) film na 6
Albertino

A tu się nie za bardzo zgadzam. Bo często bywa tak, że jeśli coś jest za silnie gnębione, to to oznacza, że aż takie źle nie jest. Tzn nawet o fatalnych filmach nie słychać tyle z recenzji krytyków, jak o filmach, które po prostu mają pecha i wszyscy, dosłownie wszyscy rzucaja się na nie by jedynie krytkować. I wtedy zaczynaja wymyślać same bzdurne argumenty. Tak m.in. było z Osadą.

Pozdrawiam.

milczacy

Eeee tam. "Aniołki Charliego" też były z ziemią deptane i słusznie raczej :)
Ja znam w sumie tylko trzy takie przypadki, w których aż tak nisko się filmy oceniało, a potem okazywało się, że nie jest tak źle.
Najbardziej dobitny przykład to rzeczywiście "Osada" (tego samego reżysera!), później "Silent Hill", a na końcu "Mary Reilly" - w sumie żadne cudo, ale miało fantastyczny klimat i dobrą obsadę :)
W każdym razie widzowie oceniają ten film całkiem nieźle więc czekam :)

ocenił(a) film na 6
Albertino

Niestety ale zaczynam się obawiać o Lady in the Water. Wg www.the-numbers.com film pierwszego dnia zarobił tylko 7 milionów, więc w weekend osiągnie coś koło 20. I teraz jest pytanie. Na ile film spodoba się widzom? Czy posłuchają krytyków i nie pójda do kin i tak jak w przypadku nieszczęsnej Osady, Lady mimo, że może i dobra okaże się klapą. Mam nadzieję, że jednak film nie jest aż taki zły, ale myślałem, że jego wyniki w box office będą trochę lepsze. Jeszcze nic straconego ale dobrze nie jest......

ocenił(a) film na 8
milczacy

Shyamalan to mój idol... Osada była super, to i lady nie będzie taka zła. Krytykom za to spodobał się "Unbreakabe", określili go jako "błyskotliwą satyrę na amerykańskie opowieści o superbohaterach", a mi się ten film Night'a najmniej podobał... :) Tak więc bądźmy dobrej myśli, bo krytycy nie lubią Nighta, ale widzowie odwrtonie :)

ocenił(a) film na 6
junkers1

Całe szczęście coraz więcej recenzji widzów jest pozytywnych. Oby tylko reszta się nie zraziła i poszła na Lady in the Water. :) Ja już sie nie mogę doczekać.

milczacy

Przecież "Osada" klapą nie była. Zarobiła około 255mln$, a to jest świetny wynik. Shyamalan zawsze zdobywał kupę kasy, a teraz się niestety nie udało. Wynik 18mln$ jest słabiutki :(

Albertino

pożyjemy zobaczymy , myśle że to film dla b.wyszukanej klienteli ... pozatym wynik finansowy nie jest miarą tego czy film jest ok czy nie...
wyniki finansowe filmów zależą tylko od PR , podobnie jak np. wyniki wyborów , tych co mówią najmądrzej i najsensownej w sejmie nie ma , albo są nieliczni , a ci co wciskają bujdy , gruszki na wierzbie wygrywają. przykład nasz byly premier Kaziu, nic ale dokładnie nic nie zrobił ale ma dobrego PR-owca i niektórzy myślą że np. bezrobocie spadlo po dzialaniach rządu ...( w sumie racja -bezrobotni uciekli do anglii widząc że tu nic dobrego ich nie spotka ;)
ale dość polityki , mam nadzieje że lady in.... będzie ok

ocenił(a) film na 6
bennyblanco

Zgadzam się, że to nie wynik finansowy świadczy o tym, czy film jest dobry czy nie - z resztą niedawno o tym tu pisałem. Problem tylko w tym, że jeśli widzowie amerykańscy uwierzą krytykom i nie pójdą na Lady do kina, to wtedy film moze nawet na siebie w USA nie zarobić, a to będzie bardzo nie korzystne dla Shyamalana tym bardziej, że Disney odrzucił ten projekt. Night od tej pory - jesli jeszcze Europie się Lady nie spodoba ( w co śmiem wątpic) - może miec pewne kłopoty z tworzeniem kolejnych filmów. Nie mówię oczywiscie, że w ogóle juz nie zrobi żadnego filmu, tylko, że producenci mogą trochę bardziej zachowawczo zgadzać się na nowe pomysły Nighta.

milczacy

Wiesz, znam reżyserów, którzy mieli większe kasowe wpadki na koncie (chociażby Lynch - mało który jego film odniósł jakiś większy sukces, częściej się nie zwracały), a filmy kręci dalej i to bez większych problemów. Cóż, nawet wielki Hitchcock do którego porównuje się Shyamalana miewiał wielkie klapy w swym dorobku.
Raczej nie przeszkodzi mu ta klęska w dalszym kręceniu filmów :) Zresztą dotychczas jego filmy przyniosły ponad 1,5mld$, a to coś znaczy :)

ocenił(a) film na 6
Albertino

Ja dalej o pieniądzach ;)

Niestety ale już wiadomo, że Lady w Stanach poniosła niesamowitą porażkę. Jak film zarobi 45 mln to będzie wielki sukces, ale budżet z samego USA się nie zwróci. Szkoda. Musimy poczekać ma resztę świata. Oby była mądrzejasza i wybrała się na nowy film Shyamalana....

ocenił(a) film na 9
milczacy

Dodam swoje słówko...;)wg mnie Amerykanie (+ czerpiący od nich garściami Niemcy) wykazują syndrom systematycznego zidiocenia i coraz więcej z nich nie ma dobrego gustu...cieszą ich albo głupkowate filmy sensacyjne, albo efekciarskie przygody komiksowych herosów w lateksowych ciuszkach, albo tandetne straszaki.Kiedy Lee zrobił z "Hulka" FILM a nie hybrydę efektów specjalnych i bezsensownej akcji Amerykanom się to nie spodobało.A ja uważam,że "Hulk" to jeden z lepszych obrazów na podstawie komiksu, bo był zrobiony z pomysłem i ambicją a akcji przecież w nim nie brakowało!Kiedy Shyamalan zrobił "Osadę", którą wyraźnie walczył ze swoim horrorowatym wizerunkiem, robiąc z niej dramat z kilkoma momentami grozy (dla odmiany w ostatnich latach naprawdę strasznymi) to też spotkał się z krytyką za oceanem...wprawdzie nie tak miażdżącą jak "Lady...", ale pomyślmy: jeśli "Osada" w 70% była dramatem a Shyamalan postanowił na dobre podążyć w tym kierunku i "Lady.." jest dramatem już w, powiedzmy, 90%, to zidiociali krytycy , którzy nadal dopatrują się w Nightcie następcy Hitchcocka na pewno nie będą zadowoleni;)Jak widać bronię nowego filmu Hindusa rękami i nogami i to w ciemno...ale coż,prawda jest taka, że jego filmy im mniej podobają się krytykom tym bardziej mi siadają.W kolejności od naj"gorszego" ustawiłbym je tak: "6-ty Zmysł", "Niezniszczalny", "Znaki", "Osada"...jeśli ta regóła się potwierdzi to po "Lady..." mogę się spodziewać najlepszego filmu Nighta;D Grunt to pozytywne myślenie moi drodzy!

ocenił(a) film na 4
Slowik

Masz rację, Lady... jest dramatem, tyle że nie gatunkowo ale jakościowo. Film widziałem, odsyłam do mojego tematu na filmwebie.
Być może mój zawód wynika z tego, jak piszesz, oczekiwania że Shyamalan ma/miał dorównać Hitchcockowi, ale film sam w sobie jest raczej słaby, a w porównaniu do poprzednich filmów żenująco niespójny, wydumany, wręcz disneyowski. W filmie nie chodzi o to "co się stanie" ale "jak się stanie", czyli inaczej niż w poprzednich filmach hindusa. Zero suspensu, odrobina magii i wielkie ego reżysera, który gra dosyć sporą rolę w filmie.
Hulk to świetny film, imo najlepsza ekranizacja komiksu, tu się zgodzę. Osadą byłem zawiedziony, tuż po obejrzeniu, ale po raz pierwszy w moim krótkim życiu potrafiłem sam siebie przekonać, że to coś nie tak było ze mną a nie z filmem. Oczekiwałem horroru, dostałem mistyfikację na którą dałem się nabrać. Tak więc The Village to film wg mnie prawie wybitny (muzyka, zdjęcia, aktorstwo, klimat i tzw. twist na zakończenie, chociaż pomysł nie nowy i zarzuty o plagiat).

Obawiam się że złe recenzje Lady... to nie wyraz zidiocenia usa-ejów. Film jest inny niż reszta, ale w tym wypadku inny nie oznacza dobry!
Najlepiej sam wyrób sobie zdanie.

ocenił(a) film na 9
j_kolan

Zdanie wyrobię sobie 8 września;)

ocenił(a) film na 6
Slowik

Zgadzam się co do Hulka, zgadzam jeśli chodzi o genialną Osadę, a ponieważ tak jak ty uważam, że każdy następny film Shyamalana jest coraz lepszy, to już się nie mogę doczekać Lady. :)

ocenił(a) film na 7
Albertino

Tyle że Shyamalanowi do Hitchcocka jeszcze sporo brakuje. Alfred miał mnóstwo kapitalnych dreszczowców, a Night - będąc obiektywnym - tylko "Szósty zmysł". Reszta to tylko ciekawy klimat i dobzi aktorzy, ale brak suspensu - o czym już kiedyś tu pisałem - a to jest decydujące, jeśli idzie o thriller. Shyamalan jest trochę przereklamowany, to moja opinia.

Thommy

widziałem , zjechali go bo jedyny ginący w filmie to krytyk:)

Albertino

Nie wiem serwis ciekawy, ale jak można się sugerować rankingami skoro na Top of All Time jest Toy Story 2? Heheh ... ale z ciebie koleś ja zawsze patrzen a filmwebie :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones